niedziela, 12 sierpnia 2018

O terapii mutyzmu wybiórczego

Dzisiaj o terapii mutyzmu wybiórczego (MW).
Na facebookowych grupach o MW możemy m.in. przeczytać opinie o kilku podstawowych formach prowadzonej terapii. Najczęściej pisze się tam o ,,terapii małych kroków” (ang. sliding in), ,,terapii gabinetowej”, ,,terapii grupowej” , ,,wczasach terapeutycznych” i ,,farmakoterapii”.
Na grupach wsparcia prowadzonych głównie przez rodziców dzieci z MW dominuje gloryfikowanie „metody małych kroków” (ang. sliding in) i krytykowanie, często wręcz potępianie tzw. ,,terapii gabinetowej”, ,,terapii grupowej” i ,,wczasów terapeutycznych”.
W pełni zgadzam się ze stwierdzeniem, że ,,terapia grupowa” (ale z wyraźnym zaznaczeniem, że prowadzona poza placówką do której dziecko uczęszcza, tj. przedszkolem/szkołą) oraz ,,wczasy terapeutyczne”, w przypadku mutyzmu wybiórczego są zazwyczaj mało skuteczne. Więcej o skuteczności terapii grupowej (a właściwie o jej małej skuteczności, zwłaszcza na początku terapii) w przypadku MW można przeczytać w najnowszym, IV wydaniu mojej książki ,,Mutyzm wybiórczy – Poradnik dla rodziców, nauczycieli i specjalistów”).
Badaniom nad skutecznością farmakoterapii w leczeniu MW również poświeciłam osobny punkt w najnowszym wydaniu mojej książki. Farmakoterapia niekiedy może być konieczna ale prowadzona wyłącznie pod ścisła kontrolą dobrego lekarza psychiatry i raczej nie u małych dzieci.
Natomiast chciałabym zatrzymać się w tym miejscu nad wyjaśnieniem pojęcia ,,terapia gabinetowa”. Z moich obserwacji wynika, że do tego stwierdzenia ,,wrzuca się” wszelkie formy terapii prowadzonej w gabinecie, zarówno przez psychologa i logopedę (np. w PPP lub gabinecie prywatnym), jak również przez psychoterapeutę.
Zawsze podkreślam, że co do zasady najlepszą i najbardziej skuteczną formą terapii, zwłaszcza w stosunku do dzieci w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym, są oddziaływania poznawczo – behawioralne, w szczególności metoda małych kroków prowadzona bezpośrednio w placówce do której dziecko uczęszcza i w której niemówienie najczęściej występuje (sliding in – nieformalny w przedszkolu i formalny w szkole).
Niemniej jednak nie potępiam prowadzenia tzw. ,,terapii gabinetowej” w trzech niżej wymienionych przypadkach (w tych przypadkach uważam ją za uzasadnioną) :
Po pierwsze, gdy z MW współwystępują inne zaburzenia np. wada wymowy (w 30 – 50%), zachowania buntownicze, konieczna jest wtedy dodatkowa terapia w gabinecie (podkreślam dodatkowa tj. oprócz terapii metodą małych kroków prowadzonej w placówce do której dziecko uczęszcza).
Po drugie, w przypadku gdy z różnych powodów jest niemożliwe prowadzenie od razu terapii metodą małych kroków w przedszkolu/szkole. W sytuacji, gdy w placówce dziecko z nikim nie rozmawia a rodzic, z którym dziecko rozmawia nie może lub po prostu nie chce współuczestniczyć w terapii, wówczas jedynym skutecznym rozwiązaniem może być rozpoczęcie terapii w gabinecie (np. w PPP). Następnie (tzn. gdy dziecko będzie swobodnie rozmawiać w gabinecie ze specjalistą – psychologiem lub logopedą) przeniesienie jej do przedszkola/szkoły i wprowadzanie do rozmowy kolejnych osób (nauczycieli i dzieci).
Po trzecie, w przypadku starszych dzieci i nastolatków, gdy MW jest już zazwyczaj znacznie utrwalony, „metoda małych kroków” może nie przynieść oczekiwanych skutków. W tych przypadkach konieczne może być dodatkowe wsparcie w gabinecie psychoterapeuty (najlepiej ,,sprawdzonego”, tzn. znającego istotę MW i pracującego w nurcie poznawczo – behawioralnym). Niekiedy może też być wskazana terapia jednego lub obydwojga rodziców, którzy czasami sami cierpią od lat na zaburzenia lękowe.
Reasumując, moim zdaniem skuteczność omawianych terapii w przypadku MW jest następująca:
,,terapia małych kroków" (sliding in) – tak;
,,terapia gabinetowa" – nie/tak (tzn. w przedstawionych powyżej trzech przypadkach - tak);
,,terapia grupowa" – nie, zwłaszcza na wstępnym etapie terapii (chyba, że jest prowadzona w placówce, do której dziecko chodzi, tj. w przedszkolu/szkole, np. moja autorska metoda ,,od chóru do solo” opisana szerzej w mojej książce);
,,wczasy terapeutyczne" – nie (ale ,,kto bogatemu zabroni” :-);
,,farmakoterapia: – tak (ale pod ścisła kontrolą dobrego lekarza psychiatry i raczej nie u małych dzieci).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

List ucznia z MW do rówieśników z klasy

Koleżanki i koledzy z klasy! Mam na imię ....., jestem uczniem klasy..., czyli waszym kolegą. Lubię chodzić do szkoły i bardzo chciałbym się...